Bialkowski Bialkowski
313
BLOG

Zamiast wstępu, czyli o co nam chodzi

Bialkowski Bialkowski Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Dyskutując za pośrednictwem S24 z Seamanem, zauważyliśmy, że mamy podobne przeżycia. Taki ciąg wydarzeń związanych z pokonaniem śmiertelnej choroby, czyli walka, która w odczuciu objętego jej wirem, często przerasta swym dramatyzmem tę znaną z historii wojen. Często jest to walka samotna, czasami się zdarza, że mamy sojuszników po swojej stronie, ale zawsze wróg jest ten sam: nowotwór, lub potocznie rak. Wróg tkwi w nas i wojna z nim na pewno będzie przegrana, jeśli nie podporządkujemy się pewnym regułom, które w ostatnich dziesięcioleciach zostały wypracowane przez postępy w naukach medycznych. Wniosek narzucił się sam: te nasze doświadczenia, zwłaszcza zwycięskie, moglibyśmy upublicznić za pośrednictwem bloga – ku pokrzepieniu serc i ducha, co w tej chorobie jest niezwykle ważne.

Na tym blogu chcielibyśmy uniknąć dyskusji na tematy polityczne. Jednak pisząc o swoich przeżyciach w walce z rakiem, będziemy musieli porównywać opiekę, jaka otacza chorych w USA i w Polsce. Może ktoś, kto przeżył coś podobnego w innych krajach, na innych kontynentach, przyłączy się do nas i opisze swoje wrażenia. Gorąco zapraszamy. Może to dać szerszy obraz przeżyć naszych rodaków rozsianych po całym globie a przy okazji porównać warunki opieki medycznej w krajach mniej lub bardziej rozwiniętych. Może będzie to asumpt dla polityków w Polsce - w jakim kierunku reformować służbę zdrowia, która takiej reformy wymaga, chociażby z punktu widzenia chorych na raka. Chcemy, aby coraz więcej naszych rodaków w kraju mogło usłyszeć słowa, które my usłyszeliśmy: cancer free lub wolny od raka.

Ja ze swej strony (Bialkowski) będę zamieszczał trochę wpisów popularyzujących najnowsze wyniki badan nad nowotworami. Postaram się opisać to, co jest jeszcze na stole laboratoryjnym, to co jest dopuszczone do badań klinicznych, jak również to, co jest już dostępne w szerokim zastosowaniu klinicznym. Szczególnie interesujące mogą być niedawno wypuszczone na rynek leki tzw. chemioterapii pomocniczej lub niekonwencjonalnej, w której mieści się blokowanie rozwoju naczyń krwionośnych, czyli “angiogenezy”. Stosowanie tej terapii stało się ostatnio bardzo kontrowersyjne w świecie naukowym, czym też chciałbym podzielić się z potencjalnymi czytelnikami. Moje laboratorium, które prowadzę tu za oceanem w oparciu o fundusze federalne, jest mocno zaangażowane w rozpoznawaniu mechanizmów oraz szukaniu inhibitorów angiogenezy.

Ten blog będzie troche różnił się od innych, gdyż będzie bardziej otwarty. Chociaż będzie firmowany jednym nazwiskiem, tworzony i redagowany będzie przez dwóch blogerów. Będzie mial dwóch wspólgospodarzy. Ja (seaman) zajmę się koordynacją i generalnie utrzymaniem bloga w dobrej kondycji. Zachęcamy tez innych do dzielenia się spostrzeżeniami, również w formie osobnych wpisów, dla których będziemy udostępniać łamy naszego bloga.

Bialkowski i Seaman

 

Bialkowski
O mnie Bialkowski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości